Pandemia koronawirusa, która rozpoczęła się w marcu 2020 roku wpłynęła na każdy segment gospodarki, także na ceny nieruchomości w Polsce. W marcu 2020 roku zauważono wyraźny spadek zainteresowania tematem zakupu mieszkania i domu. Większość zakupów przeniosła się do Internetu i o ile buty czy ubrania można kupić online, tak nieruchomość przed zakupem warto zobaczyć.
Wpłynęło to na mniejszą ilość telefonów, prezentacji lokali, a także na ceny nieruchomości w Polsce, wynikało prawdopodobnie głównie z obawy przed niepewną sytuacją na rynku. Mimo tego, że obecna sytuacja nie wpłynęła na terminowość realizacji transakcji zakupu mieszkań. Agencje zajmujące się sprzedażą nieruchomości dokładały wszelkich starań, aby klienci nie odczuli różnicy w obsłudze sprzed pandemii i aby zminimalizować ryzyko zagrożenia.
Koronawirus, a ceny nieruchomości w Polsce
Koronawirus sprawił, że wzrostowy trend cen nieruchomości w Polsce zatrzymał się. Pojawiały się też przesłanki na duży kryzys w tym segmencie gospodarki jednak ceny mieszkań w dużych polskich miastach takich jak Warszawa, Kraków, Gdańsk właściwie w ogóle nie uległy zmianie. Jednymi z najważniejszych czynników, dlaczego tak się stało jest stosunkowo niski koszt kredytu hipotecznego oraz rosnąca realna inflacja. Tani kredyt to świetna okazja na zaciąganie zobowiązań finansowych i kupno mieszkania.
Co więcej występowanie niskich cen zwrotu to kolejny powód do inwestowania pieniędzy w nieruchomości. Pod koniec ubiegłego roku pojawił się wzrost aktywności na rynku mieszkaniowym. Świadczy o tym zarówno liczba transakcji jak i liczba mieszkań oddanych przez deweloperów.
Na początku 2021 roku rynek nieruchomości nie odczuwał dużego wpływu pandemii covid-19. Głównym powodem takiego stanu rzeczy byli zagraniczni inwestorzy, którzy w Polsce dokonywali zakupu mieszkań przeznaczanych w późniejszym czasie na wynajem. Bieżący rok przywrócił wzrostowy trend cen nieruchomości w Polsce. Przyczyniło się do tego głównie zmniejszenie obostrzeń, które najmocniej wpływały na spowolnienie gospodarki. Co więcej korelacja cen mieszkań, a wynagrodzeń jest obecnie bardzo wysoka, wynosi ona aż około 90%. Powodem, dla którego ceny nieruchomości w Polsce drożeją jest zarówno inflacja jak i brak możliwości do lokowania oszczędności.

Lockdown sprawił, że ludzie szukają zieleni
Ciekawym zjawiskiem, które można zaobserwować od początku lockdownu jest również to, że dużo większym zainteresowaniem cieszą się mieszkania, które posiadają taras, mały ogródek czy nawet balkon. Co więcej społeczeństwo zaczęło również interesować się działkami rekreacyjnymi i miejskimi ogródkami działkowymi. Późniejsze badania wykazały, że potencjalni klienci mieszkań zaczęli szukać nieruchomości o większej powierzchni, domów, a także lokali, które umożliwią im łatwy dostęp do świeżego powietrza.
Łatwo jest uzasadnić takie wyniki badań. W trakcie trwającej pandemii i wielu obostrzeń, które pojawiały się na przestrzeni ostatnich miesięcy ludzie zaczęli spędzać w swoich domach i mieszkaniach bardzo dużo czasu, stał się więc dla nich bardzo cenny dostęp do świeżego powietrza czy też chociażby odrobina kontaktu z naturą. Po okresie drobnego przestoju w kupowaniu nieruchomości jaki miał miejsce na początku pandemii, Polacy ponownie zaczęli interesować się cenami mieszkań w Polsce z tym, że ich preferencje uległy zmianie.
Prognozy na rok 2022

Rok 2022 ma być powrotem do sytuacji sprzed pandemii. Gospodarka ma działać na pełnych obrotach. Do Polski napłynąć mają także środki unijne. Stopy procentowe ciągle jeszcze będą niskie, natomiast powoli nastąpi ich podnoszenie. Jednym z najlepszych sposobów na inwestowanie pieniędzy, których zyski będą w stanie przewyższyć inflację, będzie kupno mieszkania.
Na ceny nieruchomości w Polsce wpływa nie tylko popyt, który wynika z potrzeb życiowych, ale też tych inwestycyjnych. Co więcej na rachunkach bankowych Polaków jest zdecydowanie więcej zgromadzonych funduszy niż w poprzednich latach. Z tego powodu przewidywany jest duży popyt, który z powodu restrykcji został odroczony, zjawisko to prawdopodobnie bardzo dobrze wpłynie na całą gospodarkę, także na rynek nieruchomości.
Przewidywany jest także wzrost wynagrodzeń. Przez zaistniałą sytuację do góry pójdą także ceny mieszkań w Polsce. Jak już zostało wspomniane, korelacja między wynagrodzeniami, a cenami mieszkań jest bardzo wysoka. Prognozy wykazują, że ceny nieruchomości mogą wzrosnąć o 6-8%, a więc cena mieszkań w dużych miastach w naszym kraju może przekroczyć nawet 11 tysięcy złotych.